poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Jak dobrze wybrać swoją pierwszą gitarę

Autorem artykułu jest Bayou


Wielu początkujących gitarzystów, nie ma pojęcia jak zabrać się za ten temat. Nie jest to dziwne zwłaszcza, że gitarę wcześniej mieli okazję oglądać w telewizji lub internecie. Mam nadzieję że po przeczytaniu tego artykułu sytuacja stanie się jaśniejsza, a kupno gitary nie nastręczy zbyt wielu problemów.

W wyborze gitary pierwszą rzeczą na jaką zwracam uwagę jest jej brzmienie (jeśli jeszcze nie potrafisz nic zagrać poproś sprzedawcę lub zabierz ze sobą znajomego), musi mi się podobać ponieważ spędzę z nią wiele godzin/lat (a przynajmniej brzmieć najlepiej z tych które mam do wyboru). Jeśli od pierwszej nuty czuję, że to jest to, zaczynam oględziny instrumentu. Jest to niezależne od ceny gitary, nie ważne czy kosztuje on 600zł, 1200zł czy 3000+. W każdej z tych kategorii są instrumenty gorsze i lepsze, nie należy przede wszystkim kierować się marką.

Gitara ma być przede wszystkim wygodna dla jej posiadacza, nie należy też napalać się na "kształt" gitary. Gitara musi być wygodna i posiadać pożądane brzmienie. Wracając do tematu, jeśli gitara dobrze leży pod palcami należy sprawdzić czy gryf w gitarze jest prosty. W tym celu przyciska się drugi i powiedzmy piętnasty próg, jeśli między progami a struną nie ma szczeliny, gryf jest prosty (mimo że gitary są oglądane przez sprzedającego nie zaszkodzi sprawdzić). Nie zaszkodzi też sprawdzić czy potencjometry i przełącznik działają, mało prawdopodobne, ale zdarzyć się może (przynajmniej w moim wypadku). Należy też zwrócić uwagę na wykończenie gitary, czy nie jest gdzieś obita czy porysowana i czy progi są właściwie wykończone (spiłowane tak, aby nie drapać palców od wewnątrz), nie przekłada się to na działanie gitary, ale może stanowić o cenie instrumentu. Zawsze można coś wytargować.

Jeśli po zakupieniu instrumentu w domu okaże się, że gitara nie gra tak fajnie jak w tedy gdy grał na niej pan sprzedawca, możecie być pewni że nic jej się nie stało w drodze do domu. Chodzi mi o to, że jeśli pod palcami kogoś doświadczonego wszystko brzmiało lepiej to jest to wynik posiadanych przez tą osobę umiejętności.

Czasami zdarza się że kupujemy instrumenty w sklepach internetowych, doradzał bym aby robić to z rozwagą. Najlepiej w takiej sytuacji przejść się do sklepu i pograć sobie na wypatrzonym modelu, jeśli jednak nie ma takiej możliwości ratują nas tylko filmiki na YouTube (w których gitarzyści prezentują instrumenty) lub znajomość marki. Po zakupie w momencie dostarczenia paczki zawsze, ale to zawsze sprawdźcie instrument (na każdej stronie sklepu pisze to samo). Nie przejmujcie się jeśli kurier będzie kręcił nosem i dokładnie oglądnijcie gitarę (jeśli jest to „elektryk” obowiązkowo pod wzmacniacz).

W razie pytań z chęcią odpowiem w komentarzach.

Pozdrawiam Bayou.

---

Zapraszam do zapoznania się z twórczością zespołu na:

http://twlrock.cba.pl/ http://pl-pl.facebook.com/pages/The-Wild-Life/197025260336353

Pozdrawiam.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dla zaczynających grę na instrumentach

Autorem artykułu jest Arkadiusz Szuba


Artykuł powstał z myślą o osobach, które dopiero zaczynają grę na instrumentach muzycznych i chcą poznać podstawowe informacje jak zacząć grę. Dowiesz się również jak motywować się do codziennych ćwiczeń.

Zaczynając grę niezależnie od instrumentu musimy zwrócić uwagę na odpowiednią pozycję do gry. Już na samym początku wiele osób przybiera nieprawidłową pozycję co znacznie utrudnia grę. W fazie początkowych ćwiczeń zła pozycja może nie mieć wielkiego znaczenia, jednak, gdy będziemy chcieli przejść do bardziej zawansowanych utworów możemy mieć problem z ich zagraniem, dlatego też od początku musimy zwracać uwagę na prawidłową pozycję do gry. Przykładowo na keyboardzie trzeba zwracać uwagę na ustawienie palców na poszczególnych klawiszach, bo zagranie szybkich kawałków będzie niemożliwe.

insrtu

Najpopularniejszymi instrumentami które ludzie wybierają do nauki gry są gitara, keyboard oraz perkusja. Powoli odchodzimy od instrumentów akustycznych, a obecnie coraz bardziej popularne są instrumenty elektroniczne. Mają one więcej zalet, niż wad. Posiadają znacznie więcej funkcji, niż instrumenty akustyczne i nie trzeba ich stroić, dzięki temu możemy zaoszczędzić pieniądze. Pomimo coraz bardziej rozwijającej się technice wiele osób i tak pozostaje przy tradycyjnych instrumentach akustycznych. Nauka gry na gitarze nie jest łatwa. Mogły się o tym przekonać wszystkie osoby, które zaczęły swoją przygodę muzyczną właśnie z tym instrumentem. Efekty gry przychodzą bardzo późno i po kilku latach dopiero możemy myśleć o tym by grać w zespole muzycznym. Zaczynamy grę na gitarze od odpowiednich chwytów. Podstawowe chwyty gitarowe nie sprawiają większych trudności i można na podstawie nich zagrać kilka prostych utworów. Do gry na gitarze ułatwieniem są taby, dzięki nim cały utwór mamy rozpisany i wiemy jak go zagrać. Gitara chociaż nie jest najtańszym instrumentem to sprawia wiele radości osobie grającej jak i słuchającej. Również popularnym instrumentem do nauki jest perkusja, dzięki perkusji możemy się wyszaleć i odreagować stres. Perkusja jest nieodłącznym i podstawowym instrumentem każdego zespołu. Jest ona instrumentem prowadzącym grę w zespole niezależnie od rodzaju granej muzyki. Chociaż nauka gry na perkusji nie jest łatwa to wiele osób się jej podejmuje.

Podsumowując na koniec nie warto jest się zniechęcać do gry, gdyż nagroda jaka czeka nas za umiejętność gry jest znacznie większa, niż nasza praca którą włożymy w ćwiczenia. Pamiętaj o tym, że tylko najlepsi przetrwają, a ty jesteś właśnie zwycięzcą. To hobby może przynieść wiele satysfakcji tobie i twoim znajomym.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mauro Giuliani - włoski mistrz gitary

Autorem artykułu jest Katarzyna Bonatowska


Uznawany za największego wykonawcę gitarowego okresu klasycznego. Niedościgły wirtuoz, pedagog i kompozytor. Rówieśnik N. Paganiniego. Mauro Giuliani (1781-1829), bo o nim mowa, przyczynił się do wzmocnienia roli gitary jako instrumentu solowego, odegrał rolę w rozwoju zapisu nutowego oraz znacząco spopularyzował instrument w Europie.

Czy wiecie Państwo, że 1814 roku M. Giuliani został muzykiem na dworze Cesarzowej Marii Ludwiki, żony Napoleona? Rok wcześniej zaś, w wiedeńskiej Wielkiej Sali Uniwersyteckiej, uczestniczył (jako wiolonczelista) w prawykonaniu VII Symfonii A-dur op. 92 Ludwiga van Beethovena, z którym zresztą łączyła go przyjaźń. Ale M.Giuliani był przede wszystkim artystą, gwiazdą najwyższych lotów, wirtuozem, który czarował biegłością techniczną i muzykalnością. Miał wielu przyjaciół, był lubiany w środowisku. Znał się z G. Rossinim, F. Schubertem i N. Paganinim, grywał oraz pracował z Johannem N. Hummelem. Wystąpił w najbardziej znanych i cenionych salach oraz salonach ówczesnej Europy, m.in. w Wiedniu. Wszędzie gdzie koncertował – gitara od razu stawała się popularna i modna. Oprócz działalności artystycznej z pasją edukował adeptów gitary, m.in. Feliksa Horeckiego oraz Jana N. Bobrowicza. Jak wiemy, obaj zabłysnęli później jako wspaniali wirtuozi gitary oraz kompozytorzy.

Na czym polega fenomen tego mistrza? Przede wszystkim zaprezentował nowe możliwości brzmieniowe gitary. Przekonał, że potrafi olśnić wirtuozerią, śpiewną melodią czy pełnią harmonicznych współbrzmień. Kompozycje M.Giulianiego na gitarę solo wciąż stanowią jądro repertuaru okresu klasycznego. Napisał ponad 200 utworów, także kameralnych. Zajmował się też transkrypcją na gitarę dzieł symfonicznych i operowych. Wybitnymi dziełami są jego 3 koncerty na gitarę i orkiestrę, fantazje zatytułowane Rossiniane i odwołujące się do arii z oper Rossiniego op. 119-124, Sonata Brillant op. 15 – przez wielu uważana za najlepszą kompozycję tej formy w literaturze gitarowej. Zainteresowanie budzą też Wariacje na temat Haendla op. 107, Grand Overture op. 61 czy wreszcie Gran Sonata Eroica op. 150. Nie sposób pominąć licznych etiud i utworów o charakterze pedagogicznym jak Study op. 1 (zwane jako The Complete Studios for guitar) czy Esercizio op. 48 (zwane jako 24 exercises for guitar).

W programie nauczania szkoły muzycznej I stopnia ważne miejsce zajmują właśnie etiudy z op. 48 i op. 100 (są dedykowane od czwartego roku nauczania). Z kolei na przesłuchaniach konkursowych goszczą takie kompozycje, jak Introdukcja i wariacje op. 105, 6 wariacji "ä Schüsserl und ä Reindl" op 38, Wariacje na temat folii hiszpańskiej op. 45 czy etiudy z op. 139.

Więc jaka jest muzyka M. Giulianiego? jest żywa, barwna, operująca wszystkimi rejestrami gitary. Niezaprzeczalnym jest, że przetrwała ona próbę czasu i nadal jest chętniej grywana, a i wciąż zajmuje ważne miejsce w dydaktyce. Nie odegrał on co prawda takiej roli jak F. Sor, F. Carulli czy L.Legnani, ale to wie, jak potoczyłaby się historia gitary, gdyby nie pojawił się właśnie M. Giuliani.

Dodajmy, że kompozycje tego mistrza rozbrzmiewają na wielu scenach świata, jego twórczości poświęcone są festiwale, m.in. w Bisceglie i Bari. Kto jest ciekaw brzmienia jego utworów na gitarę solo powinien sięgnąć po krążek Music of Giuliani , wykonawcą jest D. Russell (Telarc, 1999). Natomiast muzyka kameralna popularyzowana jest przez wielu artystów i nadal znajduje się wysoko na listach takich firm fonograficznych jak EMI, Philips, Naxos, Sony Classical czy Deutsche Grammophon. Można zatem naprawdę dobrze wsłuchać się w dzieła tego włoskiego mistrza gitary klasycznej.

---

mgr Katarzyna Bonatowska: instrumentalistka, publicystka, pedagog
email: kbonatowska /at/ interia.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Niccolo Paganini – wirtuoz gitary

Autorem artykułu jest Katarzyna Bonatowska


Niccolo Paganini – człowiek legenda, porywający, urzekający i wciąż intrygujący. Wielki wirtuoz skrzypiec. Ale i gitary. I właśnie ten obszar aktywności twórczej poniżej przybliżamy.

Niccolo Paganini kojarzony jest przede wszystkim jako wirtuoz skrzypiec. Był geniuszem tego instrumentu. Jego doskonały poziom techniki i innowacyjny styl grania jest po dziś dzień dla niektórych niedościgły. Niezaprzeczalnym jest, że to właśnie Paganini wyznaczył tor rozwoju tego instrumentu i stworzył podwaliny pod współczesną technikę skrzypcową.

Mało kto wie jednak, że był on przez całe życie związany też z gitarą. J. Max Schottky – autor pierwszej biografii wspominał, że Paganini dysponował naprawdę dobrą techniką. Podczas komponowania zwykł gwizdać lub nucić temat utworu, akompaniując sobie właśnie na gitarze. Z kolei H. Berlioz zapisał, że w ostatnich latach życia Paganini chętniej sięgał po gitarę niż skrzypce, na których wskutek wielu chorób już grać nie mógł.

Gitara była dla Paganiniego wytchnieniem, dawała odprężenie i spokój. Sięgał po nią również wtedy, gdy wahał się co do słuszności obranej drogi życiowej lub przeżywał artystyczną niemoc. Była dla niego rodzajem wyładowania emocji; od rozgoryczenia po gniew. Jak napisał Anatolij Winogradow w książce pt. „Potępienie Paganiniego”: …. Banalny taniec, zagrany na gitarze, przemieniał się w parodię satyryczną, celowo zwulgaryzowaną pod palcami Paganiniego…

Fascynacja gitarą była naprawdę ogromna, choć grał na niej tylko w gronie znajomych. Ostatni występ odbył się 9 czerwca 1837 r. w Turynie wspólnie z gitarzystą Luigi Legnanim, znanym i cenionym wówczas instrumentalistą. Prawdopodobnie znał też Mauro Giulianiego - najważniejszego gitarzystę i kompozytora tamtych czasów, choć nie zostało to jednoznacznie dotąd udokumentowane.

Paganini napisał dużo kompozycji gitarowych, swój pierwszy utwór kameralny – Variazioni Sulla Carmagnala (na skrzypce i gitarę) skomponował mając zaledwie 12 lat! W sumie pozostawił kilkadziesiąt kompozycji, m.in. kaprysy, 37 sonat, 5 sonatin i miniatury oraz szereg form kameralnych. Muzyka Paganiniego jest chwilami sentymentalna i romantyczna. Ale potrafi być także dzika, szalona i nieposkromiona albo też elegancka i salonowa.

Z repertuaru gitary solo najchętniej wykonywane są 43 Ghiribizzi, MS 43, napisane w 1820 roku dla uczennicy kompozytora. To drobne utwory stawiające przed wykonawcą szereg wyzwań technicznych. Bardzo chętnie grywane są oczywiście Kaprysy, ale też sonaty nie tracą nic ze swojej atrakcyjności (37 Sonat na gitarę solo, MS 84, napisanych około 1810 r.). To formy nie oddające w pełni specyfiki sonaty, bliższe są raczej określeniu „miniaturowe sonaty”. Ich cechą wyróżniającą jest taneczność, ruch, żywiołowość. Pod kątem technicznym uważa się je za mało wymagające.

Natomiast z kameralistyki wymienić należy 18 sonat ujętych w cykl Centone di Sonate na skrzypce i gitarę, MS 112. Powstały ok. 1828 roku. Reprezentują stronę liryczną twórczości Paganiniego; piękne i szerokie linie melodyczne przeplatane są z fragmentami wirtuozowskimi skrzypiec. Gitara tworzy tu tło i raczej nie ma tu trudnej partii. Centone di Sonate mają lekki charakter i pokazują talent Paganiniego w tworzeniu eleganckich i krótkich form. Natomiast niezaprzeczalnie ważne miejsce w gitarowej kameralistyce zajmuje Wielka Sonata A-dur, napisana w 1804 r., MS 3 (pośmiertnie wydrukowanej jako op. 35). To dzieło monumentalne, 3-częściowe (Allegro risoluto; Romance, Largo amorosamente; i Andantino variato), trwające ok. 15 minut. Warto podkreślić, że twórca opisał to dzieło jako na "gitarę i skrzypce", a nie dla "skrzypiec i gitarę". To kompozycja, która stawia na równi parte obu instrumentów, ba – wznosi gitarę ponad skrzypce i to jej powierza momentami dominującą rolę.

Kto szuka płyt CD z muzyką gitarową Paganiniego powinien sięgnąć po krążek wydawnictwa NAXOS (2006) Paganini: Guitar Music (gra Marco Tomayo). Z kolei kompletne dzieła na skrzypce i gitarę wydało w 2004 r. włoskie wydawnictwo Dynamic: grają Luigi Alberto Bianchi oraz Maurizio Preda, całość zgromadzono na 9 CD. Popularnością cieszy się także płyta Paganini for Two (Deutsche Grammophon, 1994 r.) w wykonaniu Gil Shaham, Gőran Sőllscher… Jednak wciąż niedościgłym wzorem są interpretacje Johna Williamsa oraz Itzhaka Perlmana, które uwieczniła firma Sony w 2000 r. na płycie pt. Duos for Violin & Gitar.

---

Katarzyna Bonatowska: instrumentalistka, publicystka, pedagog
email: kbonatowska /at/ interia.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jaki zespół lepszy? Część 1.

Autorem artykułu jest Łukasz Banaszek


Zespołów muzycznych dobre i mroczne strony, czyli na jak tak naprawdę wygląda zespół muzyczny? Kto za co odpowiada? Kogo lepiej wybrać? Na co uważać? Zapraszam do lektury.


Serię artykułów rozpocznę od próby porównania przeciętnego zespołu 4-5 osobowego, który gra na żywo z składem 2-3 osobowym, który funduje nam muzykę w aranżach mp3 lub z tzw. dyskietek. Postaram się przedstawić konsekwencje płynące z wyboru poszczególnych zespołów. Nie zamierzam wklejać linków ani podawać nazw zespołów- nie będę nikomu reklamy robił. (a jak zrobię to znaczy, że mi płacą, i to nieźle)

imagesCAW698UJ

Zaczniemy od dokładnego przeglądu działania zespołu 2-3 osobowego.
Zazwyczaj taki zespół taki składa się z klawiszowca/ akordeonisty, gitarzysty i wokalistki.

Pan klawiszowiec odpowiada za wybór piosenki, prowadzenie wesela, często też prowadzi biesiadę. To on jest odpowiedzialny za to jak będzie wyglądała uroczystość.

Pan gitarzysta- jak to Pan gitarzysta, dogrywa do aranży bądź stara się dogrywać, czasem również użycza swojego głosu. Za stołami pokazuje się z gitarą klasyczną (której swoją drogą na sali całkowicie nie słychać).

Na końcu, wisienka na torcie- Pani wokalistka. Dziewczyna mająca na celu zauroczenie męskiej części publiczności oraz machanie tamburynkiem w trakcie biesiady. Chodzą również plotki, że wokalistka na weselu śpiewa.

Jak w każdej dziedzinie biznesu tak w sferze zespołów weselnych zdarzają się profesjonaliści i partacze.
Zaczniemy od założenia, że mamy pecha i trafiamy na tych drugich.
Zespół taki pokazuje nam swoje demo, przesyła nagrania z wesel, księgę gości też ma bogatą. Problem tkwi w tym, że istnieje ogromne ryzyko iż skład w takim zespole nie będzie miał nic wspólnego z muzyką.

Rola klawiszowca ogranicza wówczas się od zmieniania aranży, gitarzysty do machania ręką, wokalistka zaś hmm... emanuje aparycją. (ładnie w słowa chciałem to ubrać) Pospolitym faktem jest to, że 3/4 zespołów ma nagrane wszystkie aranże wraz z wokalami. Na weselu członkowie takiego zespołu są zwykłymi stojakami, mającymi ruszać tylko i wyłącznie palcami lub ustami. Płacimy wtedy za nieróbstwo 3 osób więc może warto się rozejrzeć za przyzwoitym DJ, bo jak pewnie już doskonale wiecie sale weselne nie są tanie.

Ponadto zespół taki nie angażuje się w prowadzenie wesela, nie mówiąc już o biesiadzie za stołami- bo niby jak ją mają poprowadzić skoro nie umieją grać... Gwarantuję również, że goście na Waszym weselu zauważą, a właściwie usłyszą playback.


ciąg dalszy nastąpi...

---

www.weselna-nuta.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak Zacząć Grać Na Gitarze

Autorem artykułu jest Grzegorz Zuber


W artykule tym przedstawię podstawowe problemy i odpowiedzi na pytania osób, które chcą zacząć lub dopiero zaczęły grę na gitarze. Opowiem między innymi jaką gitarę powinien wybrać początkujący gitarzysta, w jaki sposób uczyć się samodzielnie gry na gitarze, jak trzymać gitarę.

Skoro czytasz ten artykuł, pewnie nie raz myślałeś o tym, że chciałbyś umieć grać na gitarze. Słyszałeś pewnie opinie, że jest to ciężki i długotrwały proces, który zakończyć mogą tylko nieliczni, najbardziej utalentowani i wytrwali muzycy. A ja Ci mówię: to wszystko nie prawda! Choć rzeczywiście nauka gry na gitarze, jeżeli chcesz na niej grać doskonale, może trwać nawet i kilka czy kilkanaście lat, lecz jeżeli chcesz grać tylko podstawowe piosenki, aby pośpiewać ze swoimi znajomymi przy ognisku albo u siebie w domu, wystarczy miesiąc lub niewiele więcej, aby nauczyć się podstaw gry na gitarze. W dalszej części tego artykułu przedstawię jak tego dokonać.

Jeżeli nie masz jeszcze gitary, powinieneś lub powinnaś ją zakupić lub ewentualnie od kogoś pożyczyć. Jeżeli zdecydujesz się na zakup, na początek proponowałbym jakąś niedrogą gitarę klasyczną - taką z nylonowymi strunami - 300 złotych powinno wystarczyć. Raczej unikaj "nowych" gitar za kilkadziesiąt złotych z allegro - słyszałem nie raz o oszustach sprzedających gitary właśnie w takich cenach. Powinieneś na początku wybrać gitarę klasyczną, ponieważ ma ona dużo bardziej miękkie struny niż gitara akustyczna z metalowymi strunami, dzięki czemu palce będą Cię mniej boleć. Na początek polecam również nie wydawać zbyt wielu pieniędzy na gitarę klasyczną, ponieważ najprawdopodobnie po kilku miesiącach gry, będziesz chciał zakupić gitarę akustyczną z dużo ciekawszym, głośniejszym brzmieniem.

Teraz odpowiem na pytanie: jak trzymać gitarę. Choć na gitarze można grać zarówno stojąc, jak i siedząc, na początek polecam Ci łatwiejszą wersję gry, czyli granie na siedząco. Gdy siedzisz z gitarą w ręku wyprostuj się i staraj się, aby gitara była równolegle do Twojego tułowia. Jeżeli jesteś osobą praworęczną, gryf gitary miej po lewej stronie, a pudło rezonansowe po prawej (jeżeli jesteś osobą leworęczną, postąp odwrotnie - tyle, że powinieneś mieć wtedy na odwrót założone struny). Staraj się, aby gitara była rzeczywiście równolegle do Twojego ciała - wiem, że na początku będziesz miał tendencję do pochylania gitary, tak, aby lepiej widzieć jaki chwyt trzymasz, ale staraj się tego unikać - lepiej pochyl się niż obracaj gitarę.

Myślę, że to wszystko co początkujący gitarzysta wiedzieć powinien.

---

Grzegorz Zuber

http://www.GrajGitaro.pl - Darmowy Kurs Gry Na Gitarze, krok po kroku wyjaśnię Ci jak grać na gitarze. Polecam!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak pomóc dziecku w nauce gry? 7 kroków, które pomogą optymalnie wykorzystać lekcje muzyki. Krok 5 - zadbaj o otoczenie do ćwiczenia.

Autorem artykułu jest Aneta Kobylińska


Nie każdy zostanie Zimmermanem czy Blechaczem. Ale każdy może osiągnąć sukces i pokazać światu to co w nim najlepsze. Musi tylko wiedzieć jak. Ciekawi Cię jaki wpływ na motywację do gry ma środowisko w jakim dziecko ćwiczy? Jakie warunki warto stworzyć aby ćwiczenie wprawek i etiud przyniosło najlepsze rezultaty?

Jak przygotować miejsce do gry? Dobra wiadomość jest taka, że to nie musi być osobne pomieszczenie z wyposażeniem jak w studiu nagrań. To co naprawdę ważne to sprzęty, które wykształcą prawidłowe nawyki i pomogą utrzymać prawidłową postawę podczas gry. Przyda się też otoczenie, które będzie sprzyjać koncentracji na grze i inspirować.

Pulpit do nut W przypadku pianina pulpitu nie trzeba kupować osobno. Z keyboardami bywa różnie. Warto upewnić się wcześniej, czy wybrany model ma pulpit na wyposażeniu. W przypadku innych instrumentów pulpit trzeba dokupić osobno. To może być cięższy, stabilny, pełny pulpit tzw. orkiestrowy. Albo lżejszy, składany. Wybierając odpowiedni model warto zadać sobie pytanie jak często dziecko będzie musiało nosić pulpit ze sobą, czy może stać w pokoju rozstawiony, czy też trzeba go będzie składać po skończonej grze, do jakiej wysokości powinien móc się rozkładać, czy wysokość trzeba będzie często regulować.

Oświetlenie Tak jak w przypadku odrabiania lekcji przy biurku trzeba zadbać o właściwe światło - w przypadku ćwiczenia gry konieczne jest odpowiednie oświetlenie nut. Zabytkowe pianina wyposażone są w specjalne świeczniki. Umieszczano w nich świece do oświetlania nut. Dziś wystarczy zwykła, właściwie umiejscowiona lampa. Specjalną przypinaną lampkę można dokupić w sklepach muzycznych - jej konstrukcja pozwala na wygodne przypięcie i właściwe oświetlenie nut na pulpicie.

Stołek Konieczny jeśli chcesz uchronić kręgosłup przed deformacjami. Do pianina powinien mieć regulowaną wysokość, do gitary można kupić profesjonalne krzesełko albo korzystać z mebli domowych posiłkując się w razie potrzeby podnóżkiem. W przypadku skrzypiec, fletu, czy saksofonu stołek nie będzie potrzebny.

Statyw Keyboard położony na biurku, czy łóżku też gra. Jednak prawidłową postawę dziecko utrzyma tylko przy ustawieniu instrumentu na odpowiednie wysokości - statyw warto mieć. Bardzo przydają się również stojaki, na które można odłożyć instrument po skończonym graniu, albo na chwilę podczas ćwiczeń. Chronimy wtedy instrument przed uszkodzeniem i ułatwiamy muzykowi jego codzienne czynności. Każdorazowe odkładanie gitary do pokrowca może znudzić każdego. Gitara odłożona na łóżko, czy pozostawiona na podłodze może nie przetrwać do następnej lekcji. A w statywach do gitary można na prawdę przebierać. Są czarne, kolorowe, z zabezpieczeniem przed wypadnięciem, haki do powieszenia na ścianie, albo wieszaki do powieszenia w szafie, cięższe stabilne i składane, wykonane z bardzo lekkich materiałów.

Metronom - zwany często taktomierzem. Szkoły muzyczne zalecają zwykle aby zaopatrzyć się w przyrząd tradycyjny. Podobny trochę do wahadła z odważnikiem do regulowania tempa. Taki metronom jest bardzo precyzyjny, a jego dźwięk jest przyjemniejszy niż dźwięk wydobywający się z elektronicznego urządzenia. Model nie jest aż tak istotny - ważne aby od początku uczyć się grać równo i w odpowiednim tempie. Niektóre pianina cyfrowe i keyboardy mają funkcję metronomu już wbudowaną.

Akcesoria do pielęgnacji instrumentu Nie są kluczowe... ale każdy młody muzyk woli przetrzeć instrument profesjonalnym firmowym środkiem. "Zwykły środek" w tym przypadku nie brzmi dumnie. Szmatki - jeśli tylko są specjalne - często pełnią funkcję swoistej celebry. Pavarotti miał nieodłączną białą chustkę do wycierania czoła, fleciście przyda się szmatka-talizman do przecierania i rozgrzewania fletu przed grą. Takie akcesoria to użyteczne i dające ogromną frajdę gadżety.

Lustro Jeśli powieszenie go na ścianie nie sprawi problemu na pewno pomoże ćwiczącemu muzykowi w kontrolowaniu właściwej postawy. Od czasu do czasu warto nagrać fragment codziennego ćwiczenia kamerą. Jeśli taki film pokażesz nauczycielowi pomoże on skorygować błędy w postawie. A takie uwagi są niezwykle cenne.

Inspirujące dodatki Pomogą stworzyć odpowiedni klimat, przydadzą się podczas spotkań z przyjaciółmi, wspomogą kształcenie słuchu i poczucie rytmu. Niektóre mogą zastąpić tradycyjne meble. Jeśli tylko budżet na to pozwoli pokój młodego muzyka warto wyposażyć w skrzynki perkusyjne, tzw. kachony - tradycyjne lub w kształcie krzeseł czy foteli. Wszelkiego rodzaju klawesy, marakasy, wszelkiego rodzaju shakery, dzwonki chromatyczne, kazoo, tamburyna przydadzą się do ćwiczenia rytmu i wspólnego muzykowania z rodziną, czy znajomymi. Notatki i wątpliwości podczas ćwiczeń można oczywiście zapisywać w zwykłym zeszycie.... albo w specjalnym muzycznym notatniku, specjalnym ołówkiem z muzycznym nadrukiem.

---

Więcej informacji o nauce gry na instrumencie, motywowaniu i wspieraniu dzieci w edukacji muzycznej znajdziesz na blogu http://www.blog.wszystkodogrania.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl