poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Jaki zespół lepszy? Część 1.

Autorem artykułu jest Łukasz Banaszek


Zespołów muzycznych dobre i mroczne strony, czyli na jak tak naprawdę wygląda zespół muzyczny? Kto za co odpowiada? Kogo lepiej wybrać? Na co uważać? Zapraszam do lektury.


Serię artykułów rozpocznę od próby porównania przeciętnego zespołu 4-5 osobowego, który gra na żywo z składem 2-3 osobowym, który funduje nam muzykę w aranżach mp3 lub z tzw. dyskietek. Postaram się przedstawić konsekwencje płynące z wyboru poszczególnych zespołów. Nie zamierzam wklejać linków ani podawać nazw zespołów- nie będę nikomu reklamy robił. (a jak zrobię to znaczy, że mi płacą, i to nieźle)

imagesCAW698UJ

Zaczniemy od dokładnego przeglądu działania zespołu 2-3 osobowego.
Zazwyczaj taki zespół taki składa się z klawiszowca/ akordeonisty, gitarzysty i wokalistki.

Pan klawiszowiec odpowiada za wybór piosenki, prowadzenie wesela, często też prowadzi biesiadę. To on jest odpowiedzialny za to jak będzie wyglądała uroczystość.

Pan gitarzysta- jak to Pan gitarzysta, dogrywa do aranży bądź stara się dogrywać, czasem również użycza swojego głosu. Za stołami pokazuje się z gitarą klasyczną (której swoją drogą na sali całkowicie nie słychać).

Na końcu, wisienka na torcie- Pani wokalistka. Dziewczyna mająca na celu zauroczenie męskiej części publiczności oraz machanie tamburynkiem w trakcie biesiady. Chodzą również plotki, że wokalistka na weselu śpiewa.

Jak w każdej dziedzinie biznesu tak w sferze zespołów weselnych zdarzają się profesjonaliści i partacze.
Zaczniemy od założenia, że mamy pecha i trafiamy na tych drugich.
Zespół taki pokazuje nam swoje demo, przesyła nagrania z wesel, księgę gości też ma bogatą. Problem tkwi w tym, że istnieje ogromne ryzyko iż skład w takim zespole nie będzie miał nic wspólnego z muzyką.

Rola klawiszowca ogranicza wówczas się od zmieniania aranży, gitarzysty do machania ręką, wokalistka zaś hmm... emanuje aparycją. (ładnie w słowa chciałem to ubrać) Pospolitym faktem jest to, że 3/4 zespołów ma nagrane wszystkie aranże wraz z wokalami. Na weselu członkowie takiego zespołu są zwykłymi stojakami, mającymi ruszać tylko i wyłącznie palcami lub ustami. Płacimy wtedy za nieróbstwo 3 osób więc może warto się rozejrzeć za przyzwoitym DJ, bo jak pewnie już doskonale wiecie sale weselne nie są tanie.

Ponadto zespół taki nie angażuje się w prowadzenie wesela, nie mówiąc już o biesiadzie za stołami- bo niby jak ją mają poprowadzić skoro nie umieją grać... Gwarantuję również, że goście na Waszym weselu zauważą, a właściwie usłyszą playback.


ciąg dalszy nastąpi...

---

www.weselna-nuta.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz